sobota, 17 października 2009
wspomnienie
podobne
A dziś na placu Narutowicza "piknik" z okazji okrągłej rocznicy śmierci Chopina (choć "piknik" brzmi tu niefortunnie) - muzyka płynie po ulicy, a na ławeczce wśród niej siedzą sobie uśmiechnięci dyżurni pijaczkowie. Ładne.
piątek, 16 października 2009
Warszawa nocą
a w środę w Warszawie
Pierwszy śnieg!
Ulepiłam z niego (z tego śniegu z parapetu) małego bałwanka i ustawiłam go za oknem.
A pomyśleć, że bywało tak, że o tej porze w październiku chadzało się nawet w krótkim rękawku...
Chciałoby się sparafrazować Villona: mais ou est du soleil d'antan?
PS W nocy bałwanek spłynął.
PS nie wskakuje mi "u" z akcentem
Subskrybuj:
Posty (Atom)